Dzięki zaangażowaniu Wójta Alberta Bartosza Gmina Oświęcim przejęła teren, na którym znajduje się ul. Tatarska Grobel – łącząca sołectwa Zaborze i Grojec. Kilka lat temu, pomimo próśb i protestów mieszkańców, ówczesny właściciel drogi – dzierżawca stawów Adolfin – zagrodził tę drogę, blokując ciąg komunikacyjny...
10 marca 2016 roku Gmina Oświęcim, po ponad rocznych staraniach, nabyła aktem notarialnym od Agencji Nieruchomości Rolnych Oddziału Terenowego w Rzeszowie nieruchomości gruntowe stanowiące drogę – ulicę Tatarska Grobel - łączącą sołectwo Zaborze z sołectwem Grojec.
.„Oznacza to, że poprzedni właściciel terenu ma obowiązek przywrócić drogę do stanu, w jakim ją otrzymał – a więc usunąć płot blokujący przejazd. Już niedługo droga zostanie otwarta, będą mogli z niej korzystać, zarówno piesi, rowery, jak i samochody. Nie oznacza to jednak, że droga zostanie od razu wyasfaltowana, na to musimy jeszcze poczekać” – wyjaśnia komunikat Urzędu Gminy Wójt Albert Bartosz.
Przeciwko zamknięciu drogi protestowali mieszkańcy Gminy Oświęcim, członkowie Stowarzyszenia na Rzecz Ziemi oraz mieszkańcy Oświęcimia, w szczególności osiedla Stare Stawy. Liderami walki o przejazd byli Przewodniczący Osady Stawy Grojeckie, obecnie Sołtys – Wojciech Płonka, Radny Gminy Oświęcim, mieszkaniec Stawów Grojeckich, Jacek Mydlarz oraz Dorota Klima mieszkanka i członkini rady osiedla Stare Stawy. W 2004 roku Towarzystwo na Rzecz Ziemi, wraz z wójtem gminy, starostą oświęcimskim i Agencją Rolną wyznaczyli przez te tereny ścieżki rowerowe, które następnie zostały zamknięte, bezprawnie.
„Tatarska Grobel to, z jednej strony, atrakcja turystyczna i rekreacyjna dla mieszkańców, piękne tereny Natury 2000 z wyznaczonym szlakiem turystycznym. Z drugiej strony, odgrywa też ona ważną rolę funkcjonalną – w razie niedrożności i problemów na głównej drodze, zdecydowanie ułatwia życie mieszkańcom. Znacząco skraca także odległość między sołectwami gminy – podkreśla Radny Gminy Jacek Mydlarz. Przejęcie drogi Tatarska Grobel oraz problem przywrócenie na niej ruchu, były przez nas wielokrotnie zgłaszane, jednak dopiero obecnemu wójtowi udało się rozwiązać tą sprawę, w przednich latach było to niemożliwe – podsumowuje radny.
