Pamięć zaklęta w muzyce

W sobotę 7 listopada na miłośników muzyki przybyłych do Domu Strażaka w Rajsku czekała nie lada gratka. W zorganizowanym przez Fundację „Kołatka” Koncercie Pamięci wystąpili muzycy Narodowego Forum Muzyki z Wrocławia oraz gość specjalny, obsypany wieloma nagrodami, zespół ...


W sobotę 7 listopada na miłośników muzyki przybyłych do Domu Strażaka w Rajsku czekała nie lada gratka. W zorganizowanym przez Fundację „Kołatka” Koncercie Pamięci wystąpili muzycy Narodowego Forum Muzyki z Wrocławia oraz gość specjalny, obsypany wieloma nagrodami, zespół Sutari. Honorowy patronat nad tym wydarzeniem objęli: marszałek Małopolski, starosta oświęcimski ora wójt Gminy Oświęcim.

Koncert był poświęcony pamięci ofiar testów pseudomedycznych na dzieciach prowadzonych na terenie okupowanego Rajska przez osławiony Instytut Higieny SS, ofiar podobozu kobiet w tej miejscowości, wysiedlonych przez Niemców mieszkańców tej wsi oraz poległych w bitwie pod Rajskiem na początku kampanii wrześniowej w 1939 r. 

Wśród przybyłych na to muzyczne wydarzenie obecni byli m.in.: zastępca wójta Gminy Oświęcim Mirosław Smolarek wraz z małżonką Beatą, dyrektor OKSiR-u Jadwiga Szczerbowska, sołtys Włosienicy Władysław Zaliński, sołtys Rajska Maciej Majerski i wielu innych znamienitych gości.

Fundacja „Kołatka”, która zorganizowała koncert powstała z inicjatywy Zbigniewa Gębołysia – Łozowskiego, rodowitego mieszkańca Rajska, na co dzień muzyka Orkiestry Symfonicznej Narodowego Forum Muzyki we Wrocławiu. 

– Założeniem fundacji jest kultywowanie pamięci o tym, co działo się na terenie Rajska podczas niemieckiej okupacji – powiedział nam skrzypek Tomasz Bolsewicz z Narodowego Forum Muzyki we Wrocławiu, który wraz z Wojciechem Bolsewiczem (także skrzypek) i Izabelą Dulińska – Bolsewicz (fortepian) wystąpił w pierwszej części koncertu.

Dodał, że jednym z głównych celów „Kołatki” jest budowanie pamięci o mieszkańcach Rajska, którzy zostali wysiedleni przez niemieckich okupantów. Wielu z nich straciło cały dorobek życia i po wojnie musieli zaczynać od zera. Tomasz Bolsewicz podkreślił, że fundacja chce także pomagać tym mieszkańcom Rajska, którzy na skutek wojennych przeżyć znaleźli się teraz w trudnej sytuacji życiowej.

Po zeszłorocznym, pierwszym koncercie, organizatorzy otrzymali wiele słów wsparcia i podziękowań za to przedsięwzięcie, zarówno od samorządowców, jak i zwykłych mieszkańców. Zdopingowało ich to do dalszej pracy, czego efektem był tegoroczny koncert. W planach fundacji są kolejne wydarzenia kulturalne, których miejscem ma być Rajsko.

– Zależy nam na tym, by o Rajsku było słychać nie tylko lokalnie. Jesteśmy muzykami, dlatego też zależy nam, szczególnie panu Zbigniewowi Gębołyś – Łozińskiemu, na organizowaniu tutaj wydarzeń muzycznych, wykładów, prelekcji, warsztatów z udziałem znakomitych fachowców – dodał Tomasz Bolsewicz.

W skład zarządu Fundacji „Kołatka”, która ma swoją siedzibę w Rajsku, wchodzą: prof. Marek Borowski (Akademia Górniczo-Hutnicza w Krakowie), prof. Adam Malicki (Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu), Tomasz Bolsewicz, Zygmunt Stanclik (OSP Rajsko) i Anna Malicka.

A na marginesie ciekawostka. Nasz rozmówca choć pochodzi z Dolnego Śląska, ma szczególne związki z naszą ziemią poprzez swoją mamę, która urodziła się w Oświęcimiu i dziadka, który mieszkał w Brzeszczach.

– W młodości przemierzałem trasę między Oświęcimiem a Brzeszczami i siłą rzeczy przejeżdżałem przez Rajsko. Chcę tutaj wracać, mam nadzieję, że poprzez muzykę będę mógł tu częściej bywać – dodał utalentowany skrzypek z Wrocławia.

W wykonaniu muzyków ze stolicy Dolnego Śląska wysłuchaliśmy utworów Antonio Vivaldiego, Maurice’a Moszkowskiego, Siergieja Rachmaninowa, Dimitrija Szostakiewicza oraz Johna Williamsa (słynny motyw z filmu „Lista Schindlera”).

O tym jak można bawić się muzyką wykorzystując do tego m.in. przedmioty dnia codziennego, w tym… kuchenne (!) naocznie przekonała widzów grupa Sutari. Tworzą ją trzy sympatyczne młode kobiety: Barbara Songin, Katarzyna Kapela i Zofia Barańska, artystki z  pogranicza muzyki i teatru. Nazwę zespołu zaczerpnęły od słowa „sutartines”, czyli rodzaju polifonicznych, litewskich pieśni tradycyjnych.

Eksperymentują z brzmieniami, wplatając w śpiew różnorodne techniki wydobywania dźwięków, od mocnego ludowego śpiewania po miękki słowiański soul, szept lub okrzyk inspirowany ptasim zawołaniem. Dopełniają to instrumenty, niekiedy wydobyte z domowych pieleszy, jak tarka, mikser kuchenny, klucze czy wanna wypełniona wodą

Zespół zadebiutował w 2012 roku na Festiwalu Folkowym Polskiego Radia „Nowa Tradycja”  zdobywając II nagrodę jury i nagrodę publiczności. Niedługo potem został ogłoszony przez dziennikarzy specjalizujących się w muzyce etno/folk/world „Najciekawszym nowym zespołem roku 2012”, a ich debiutancka płyta „WIANO” znalazła się w polskich i zagranicznych rankingach najciekawszych płyt 2014 roku, zdobywając również III nagrodę na Folkowy Fonogram Roku w konkursie Polskiego Radia.

Sutari to zwycięzca 10. edycji „Battle of the Bands”, konkursu organizowanego przez jedno z największych wydawnictw z muzyką świata, World Music Network. Są także autorkami entuzjastycznie odbieranego przez krytykę i publiczność muzycznego performansu „Watermelon”.

Muzyka zespołu powstaje w oparciu o ludowe pieśni polskie, litewskie, a także własne kompozycje. Zachowując styl, temperament, melodykę, rytm a przede wszystkim treść tradycyjnych pieśni – bliską kobiety, inteligentną, atrakcyjną – trio wydobywa z nich współczesne elementy, brzmienia i interpretacje.

 

GALERIA